piątek, 29 października 2021

BAJKI O NIEBYWAŁYCH - 46 -OSTATNIA (z książki - 2017 r.)

WRONOT

   Miał już sto siedemdziesiąt dwa lata, gdy na prośbę Najwyższej Rady zaczął pisać KRONIKĘ NIEBYWAŁYCH.

   Dano mu do pomocy kilkudziesięciu wywiadowców-sekretarzy, którzy donosili mu z różnych stron wieści o wszystkich ciekawych poczynaniach Niebywałych. Budował z tego ich dzieje. Historyczne, wiekopomne.

   Wronot spisywał to pięknym, starannym pismem, zielonym piórem użyczonym przez Kiwitaczka – na kartkach z kory brzozowej, oprawionych potem w grube księgi.

   Gdyby nie ten pracowity kronikarz, nie wiedzielibyśmy w ogóle o Niebywałych i nie byłoby tej książki.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz