niedziela, 31 października 2021

WĘDRÓWKI SŁONIA JAKDŁONIA - 1 (z książki - 2015 r.)

POCZĄTEK

   Będziecie się dziwić: słoń Jakdłoń był maleńki, wielkości – powiedzmy – świnki morskiej czy wiewiórki i bardzo nad tym ubolewał.

   - A mówiłam ci, żebyś więcej jadł - strofowała go, co jakiś czas, zmartwiona jego mama, słonica Przygodzica. Ale bardzo Jakdłonia kochała, najbardziej ze wszystkich swoich dzieci i zawsze nosiła go przy sobie, w lewym uchu…

   Przez co słyszała tylko jedną stronę świata, ale wcale jej to nie przeszkadzało żyć po słoniowemu, bezpiecznie, szczęśliwie i mądrze…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz