niedziela, 31 października 2021

BAJDOŁA CZYLI ZACHMURZENIE DUŻE Z WIĘKSZYMI PRZEJAŚNIENIAMI - 26 (z książki - 2019 r.)

KROJĄC CHLEB  

   Krojąc chleb, Bajdoła skaleczyła się głęboko w palec. Patrzyła na kapiącą krew i zrobiło jej się słabo. Usiadła na podłodze; za mgłą kotłowały się jakieś krwawe bitwy, gdzie stalowymi ostrzami cięto otwory w ludzkich ciałach, przez które uchodziło życie. Było czerwone… Wreszcie zdołała przykleić na ranę plaster, tamując życiodajny płyn.

   A Bajgór, gdyby był, powiedziałby, że zatrzymała śmierć.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz