niedziela, 24 października 2021

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 25 (z książki - 2020 r.)

POMOC

   Dzikowi Absurowi załzawiły się oczy, kiedy pomyślał o swoim życiu.

   - Właściwie nie było mi źle w moim zielonym mieście. Nawet straż miejska nie była zbytnio upierdliwa. A jednak coś mnie pognało w świat, jakbym miał mu pomóc. Jak ja mam mu pomóc, kiedy też oczekuję pomocy na każdym kroku.

   Westchnął i pogłaskał kota Mijusia.

   - Świat jest tak zbudowany, że na ogół pomoc wyskakuje przypadkiem i znienacka. Pomoc w rękach niewidzialnego przeznaczenia. Nieraz w zastępstwie wyznacza do tego ludzi…

   W dali zamajaczyło jakieś miasto, może wioska.

   - Przeznaczenie! Czekam na twoje rozkazy! - krzyknął w pustą przestrzeń.

   Nikt się nie odezwał, nawet echo.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz