* * *
- Nieszczęście. Zmieszał się czas siewu z czasem zbioru...
* * *
- Znajdę kiedyś drobinkę kurzu, która już zawsze będzie na wierzchołku czasu...
* * *
- Święte koła ludzkich horyzontów mają początek i koniec w tym samym miejscu...
* * *
- Chodźmy do tej biedaczki - powiedział mój dwuletni wnuczek i poprowadził mnie do rozbitej latarni ulicznej.
* * *
- Ty, który jesteś, patrzysz na gwiazdy, których nie ma...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz