ŁAWKA
Dzik Absur był spragniony rozmowy i przysiadł się na parkowej ławce do mężczyzny w średnim wieku.
- Dzień
dobry - powiedział na próbę.
- Dzień
dobry - odparł mężczyzna niechętnie.
- Ładna
pogoda - ciągnął Absur.
- Ma padać
wieczorem…
- Tak?
Szkoda. Chociaż deszcz potrzebny…
Człowiek na
ławce machnął niecierpliwie ręką i zaczął się kręcić, jakby chciał odejść.
- Mnie tam
wszystko jedno…
- Ja
nietutejszy - powiedział Absur. - Co słychać w waszym mieście?
- Po co to
panu? - spytał podejrzliwie mężczyzna i wstał.
- Chcę
wiedzieć, czy jest u was spokój. Szukam spokojnych miejsc - odparł Absur.
- Niewiedza
jest bezpieczniejsza od wiedzy, mój panie - usłyszał głos podejrzliwego
mądrali, który oddalał się pustą parkową alejką.
- Wiedza jest warta niebezpieczeństwa! -
krzyknął za nim dzik Absur, ale ten nawet się nie odwrócił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz