piątek, 4 czerwca 2021

MY - 76 (z książki - 2015 r.)

O CZASIE

    Nie śpieszyliśmy się zbytnio i zdziwiłem się, kiedy mój Cień zapytał:

   - Tobie też tak szybko ucieka czas?

   Szliśmy na międzynarodowe pokazy lotnicze.

   - To zależy, czy się śpieszę, czy nie. Albo czy czekam, czy nie - odparłem.

   - Dla mnie to nie ma znaczenia - ciągnął Cień. - Ostatnio czas galopuje przede mną, jakby zachęcał mnie, abym wsiadł na niego. A to chyba skończyłoby się katastrofą, co?

   - No, myślę. Galopujący cień, to niewesoły widok - zaśmiałem się, bo to sobie wyobraziłem.

   - Z czasem jest dziwnie, nie uważasz? Niby jest, czujemy go, a jest przecież nienamacalną abstrakcją; rzeką, której nie ma…

   Doszliśmy do lotniska, nad którym warczał duży samolot, odrywały się od niego punkciki. Zaczęły się zawody spadochronowe. Po chwili niebo było pełne parasoli-skrzydeł.

   - Gdy tak spadają za ziemię, nie mają cieni - zauważył mój Cień. - Bez ziemi nie istniejemy.

   - Bez czasu też - dodałem…






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz