WODA
Absorudzik i Kosmosek siedzieli nad rzeką na zwalonym przez wichurę pniu, rozmawiali o ważnych rzeczach:
- Czy ta
woda wie, gdzie płynie?...
- Pewnie
jej wszystko jedno…
- Pewnie
tak…
- Skończy w
wielkim morzu…
- Popłynie
dookoła świata…
- A jeśli
wyparuje?...
- Będzie
chmurą i też sobie powędruje…
- Och,
wodzie to dobrze…
- Zachciało
mi się pić…
- Mnie też…
I w tym
momencie, jak na zawołanie, spadł rzęsisty deszcz. Wystarczyło tylko otworzyć
usta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz