RAK TAK
Rak Tak był
dziwnym rakiem. Miał bardzo ładne i zgodne imię, ale nie chciał chodzić tyłem,
jak wszystkie inne raki.
- To bez
sensu! - mówił Tak. - Ja chcę zawsze do przodu. Na przedzie jest postęp, szansa
na lepsze życie.
On w jedną
stronę, inne raki w drugą. Oddalali się w ten sposób od siebie…
Ale i tak
spotkają się pewnego dnia, miesiąca, może lata. Bo świat jest kulą, a horyzont
jest kołem. I kto wyrusza w jedna stronę, zawsze dogoni drugą stronę; nawet
jakby tego bardzo nie chciał. Tak!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz