Foto: Maciej Pokora
- Wczoraj jakiś ludzki dureń zagradzał mi dla zabawy drogę - żaliła się mrówka.
- I jak się skończyło? - zaciekawił się jeż.
- Wkurzyłam się i ugryzłam go w łydkę - zaśmiała się mrówka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz