280
UFF: Jak myślisz? Co by było, gdyby połączyło się najlepsze z najgorszym?
MAZYK: Zrobiłoby się szaro...
281
UFF: Wiesz, tego lata na moim balkonie chciałbym urządzić plażę...
MAZYK: Ciekawe skąd weźmiesz piach.
UFF: Właśnie jest problem. Dzieci przegoniły mnie z piaskownicy.
282
MAZYK: Ładny dzień...
UFF: Piękny.
MAZYK: Kochany, piękne dni to były za naszej młodości!
283
UFF: To przeze mnie!
MAZYK: Co przez ciebie?
UFF: Nie za bardzo wierzę w prognozy pogody i zamiast zapowiadanego słońca było gradobicie, które porobiło tyle szkód.
284
UFF: Słyszałeś?
MAZYK: A co?
UFF: Piorun uderzył w nowe auto naszego burmistrza. Ale przepłoszył złodziei, którzy chcieli mu to auto ukraść...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz