sobota, 1 stycznia 2022

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 93 (z książki - 2020 r.

ZIMA

   Dzik Absur dowiedział się gdzieś, że przyszła kalendarzowa zima i zapragnął ulepić bałwana. Jak za dawnych czasów, kiedy z synem Absorudzikiem zawsze lepił na podwórku z pierwszego śniegu giganta z marchewkowym nosem, wykradzionym żonie dzikusce Absurdzicy. Raz nawet zbudowali igloo.

   Absur westchnął.

   - W tym roku zima jest jesienno-wiosenna i śniegu ani na lekarstwo - powiedział do kota. - Słyszałem od takiego jednego, że to ocieplenie klimatu. Stopnieje lód na północy, na południu i woda zaleje połowę ziemi.

   Kot Mijuś miauknął.

   - Tak, tak. Nie będę musiał nosić twojej ulubionej kurtki. Ciekawe, gdzie będziesz miał mieszkanie. I pewnie już żadnego igloo nie zbudujemy…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz