SPOJRZENIA
Bajgór zdziwił się, kiedy zobaczył nowe lustro w przedpokoju Bajdoły.
- Sama je przytaskałaś? - spytał, poprawiając włosy. Wydawały mu się jaśniejsze.
- Sama. Spodobało mi się. Chyba wyglądam w nim młodziej - odparła Bajdoła i stanęła obok Bajgóra.
Dwie twarze miały dziwne miny.
Bajgór odsunął swoją, znikając z lustra.
- Gdzie dałaś stare? Było zupełnie dobre…
- Postawiłam za szafą. Może się jeszcze przyda, gdy to stłuczesz - powiedziała Bajdoła i też zniknęła z nowego lustra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz