WIATRAK, WRONY I BŁĘDNY RYCERZ
- Hej!
Dlaczego się nie obracasz?
- Nie ma
wiatru…
- Mogę
pomachać ci moimi skrzydłami…
- Chyba
żartujesz…
- Zakraczę
i zleci się całe moje stado…
Jak
powiedziała, tak zrobiła. Po kilku minutach zrobiło się czarno wokół Wiatraka i
jego wielkie skrzydła zaczęły się obracać, coraz prędzej, coraz prędzej.
Polem
jechał na koniu Błędny Rycerz z innej bajki. Krzyknął do swojego giermka.
- Patrz,
patrz! Wrony walczą z Wiatrakiem. Trzeba im pomóc!
Ruszył
galopem z nastawioną kopią, ale zanim tam dotarł, Wiatrak zniknął, razem z
wronami…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz