wtorek, 23 listopada 2021

WĘDRÓWKI SŁONIA JAKDŁONIA - 24 (z książki - 2015 r.)

KRAINA CISZY

   Pragnęli bezgłośnego spokoju, jak nigdy przedtem. Nikt z nich nie odzywał się słowem. Płynęli bezszelestnie po błękitnym niebie w stronę krainy, gdzie panuje tylko cisza gęsta jak śmietana.

   Chmurka Pędzipiórka dotarła do niej o zmroku. Nikt ich nie witał wylewnie  – nawet  cienie drzew, narysowane blaskiem Księżyca.

   - Słyszysz tę ciszę? - wyszeptała chmurka.

   - Słyszę. Rozkosznie - wyszeptał słonik.

   I słuchali tak do rana, nie mogąc zasnąć. Tylko zmęczony Zefirek spał głęboko w koronie dębu i śnił o jutrzejszej podróży…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz