środa, 3 lipca 2024

JEŻ I MRÓWKA NA EMERYTURZE - 80 (z książki - 2024 r.)

- Jasna cholera! Głowa mi pęka - powiedział jeż na widok mrówki.

- Co się stało? – spytała zmartwiona mrówka.

-  U kreta była jakaś okropna balanga. Przez całą noc pijackie podziemne śpiewy i wycia. Zapatrzył się na mojego gospodarza alkoholika, czy co? - odparł jeż i westchnął.

- Boże święty! - żałowała mrówka jeża.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz