ODKURZACZ
Absur znowu coś przyniósł.
- Dostałem
grubszą kopertę i kupiłem nowy odkurzacz. Stary ledwo zipie - powiedział
rozradowany.
-
Przesadziłeś - odparłem.
- Mówiłeś,
że masz alergię na kurz, a on tu króluje w najlepsze, zwłaszcza na książkach…
Absur
zabrał się do odkurzania.
- Skąd się
to diabelstwo bierze? - zastanawiał się.
Warkot
przeszkadzał mi w pisaniu.
- Z
zakurzonego świata, mój drogi - westchnąłem, wychodząc na spacer dookoła domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz