DWÓCH
- Wyobraź sobie, że jest we mnie dwóch Absurów - powiedział Absur wieczorem.
- Jak to
dwóch? - zdziwiłem się.
- Jeden
łagodny jak baranek, drugi wściekły jak rozjuszony byk…
- Ha! Nie
wyobrażam sobie ciebie jako rozjuszonego byka…
- Bo on
budzi się tylko podczas mojego snu. Wtedy lepiej do niego nie podchodzić. Z
wściekłości może roznieść cały denerwujący go świat…
Absur
spojrzał na mnie rozbawiony.
- Musisz
uważać, bo nieraz mi się śnisz - powiedział i poszedł przygotować ciepłą kolację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz