MIASTO
- Absurze, co słychać w mieście? - spytałem. - Dawno nie wychodziłem. Mam coraz mniejszą ochotę.
- Właściwie
nic ciekawego, oprócz tego, że autobus zderzył się z radiowozem na sygnale -
odparł Absur.
- Jakieś
ofiary?...
- Nie… Poza
tym ceny poszły w górę, ludzie śpieszą się gorączkowo. Nie patrzą sobie w oczy, jakby sobie nie ufali…
- Będę
musiał jednak wyjść. Mam sprawę w miejskim urzędzie…
- Tak,
wyjdź. Potrzebni są ludzie do twojego pisania. Możemy wyjść razem. Pokażę ci
ciekawe miejsce, jakie odkryłem…
- Lepiej
niech nie widzą nas razem…
- Może masz
rację. Wiesz lepiej - powiedział Absur i otworzył swój zeszyt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz