W Pająkowie u ich Człowieka nadchodziło jakieś ważne Święto i w ramach ludzkich porządków zniszczono większość pajęczych sieci.
Pająki pochowały
się w niedostępnych dla ludzi szparach, aby przeczekać kataklizm. Tylko pająk
Mostil usiłował bronić swojej sieci i zginął na polu walki. Jego żona Mola
dosyć długo go opłakiwała, ale w końcu zaczęła oglądać się za jakimś mniej bojowym
pająkiem.
- Byle był
rozsądny, nie musi być przystojny - wzdychała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz