WÓZEK
Dzik Absur myślał o wędrowcu, którego spotkał wczoraj.
- Taki
wózek to zapewne fajna rzecz, jednak jest obciążeniem w podróży dookoła świata,
mimo że ma cztery kółka jak auto. Co prawda nie trzeba wtedy nosić nic na
grzbiecie, ale niestety czyha pokusa, żeby zabierać ze sobą coraz więcej
rzeczy. Można w ten sposób wędrować z całym swoim domem. To lepiej już w nim
siedzieć…
Rozejrzał
się po swoim skromnym szałasie, który rano zostawi, być może, dla innych,
takich samych jak on.
-
Prawdopodobnie człowiek, który teraz z mozołem ciągnie swój majątek w odwrotnym
kierunku niż ja, nie jest taki dziki - zaśmiał się. - Pewnie potrzebuje więcej
dóbr ziemskich do życia…
Spojrzał na
kota Mijusia.
- A ty w
ogóle swojego nic nie masz. Oprócz mnie oczywiście…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz