ZDZIWIENIE
Mój Drogi Aniele!
Zdałem
sobie sprawę, że gdy rano przemyję oczy zdziwieniem, to lepiej mi się pokonuje
przeszkody codziennego dnia, które piętrzą przed ludźmi inni ludzie…
Często są
to góry i doliny rzeczywistości, jakieś rzeki i jeziora absurdu, albo dołki i
pułapki zastawione w imieniu oczywistych na ogół racji... Aby to wszystko
przebyć i wrócić do siebie, trzeba mieć
świadomość dziecka, że najważniejsze jest Słońce na niebie, które do nas się
śmieje w naszym języku: ISTNIEJESZ,
WSZYSTKO INNE JEST NIEWAŻNE!
Więc przed
poranną cywilizowaną kąpielą, jeśli nie zapomnę, przemywam oczy zdziwieniem, że
ISTNIEJĘ!
Twój na zawsze
Michał syn Edwarda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz