KSIĘŻYC
Wędrując po Kosmosie, Pomarańczowy Księżyc znalazł się przypadkiem w okolicach Planety Barw.
Pewnej nocy
niespodziewanie pojawił się na różowym Niebie i Kolorasowie, którzy nie mogli
spać, ujrzeli go w pełnej piękności.
Byli
niezmiernie zdziwieni:
- Co to
jest?...
- Siódme
Słońce? W nocy?...
-
Pomarańczowe, nie zielone?...
- Wspaniała
tarcza…
- Jakby
uśmiechał się do nas…
- Powitajmy
go...
- Zostań u
nas!…
- Zostań z
nami!...
I Księżyc
został u nich na zawsze, świecąc w nocy pomarańczowym światłem.
Nigdy nie
spotkał się z sześcioma Słońcami, więc nie mogły być o niego zazdrosne…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz