KŁAMSTWO
Odpoczywali na ukwieconej łące po całym kolorowym dniu.
Mały
Koralowczyk spytał ojca:
- Tato, co
to jest kłamstwo?
- Kłamstwo?
- zdziwił się ojciec. - Co ci przyszło do głowy? Kto ci o tym powiedział?
- Mój
kolega Zielonek na przerwie w szkole…
Koralowiec
ojciec zadumał się.
- Nie ma
już u nas kłamstwa - powiedział. - Kiedyś dawno temu dopadało nas i fałszowało
prawdę, ale pewnego dnia niespodziewanie znudziło się nami i uleciało nie
wiadomo gdzie. Może na inną planetę…
- Nie jest potrzebne?
- spytał Koralowczyk.
- Nie.
Zostaliśmy tylko z prawdą. Na zawsze. Wiesz, co to prawda?
- Wiem. To,
że jesteśmy szczęśliwi na zawsze - odparł syn.
I obaj się
roześmiali…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz