PYTANIA
Mój Drogi Aniele!
Chciałbym
Cię o coś zapytać, ale nie jestem pewny, czy – nawet Ty, wszystkowiedzący –
potrafisz mi poradzić… Otóż wiadomo, że świat jest dzielony pionowo i poziomo,
więc powiedz mi, proszę, gdzie ja mam być? Tych linii prawie nie widać. Dzisiaj
zaplątałem się o jedną – żebym jeszcze wiedział, pionową czy poziomą - i
upadając, nabiłem sobie wielkiego guza. I nikt mi nie pomógł, ponieważ leżałem
i właściwie nie byłem po żadnej stronie. Czyli – dla wszystkich byłem obcy. A
każdy obcy może być potencjalnym wrogiem. Ja to rozumiem… Z trudem wstałem i
usiłowałem znaleźć te linie, ale widziałem tylko jakieś zygzaki we mgle. Nie
byłem nawet pewny, czy ta mgła jest na zewnątrz, czy też w moich oczach…
Mój Aniele,
będę czekał niecierpliwie w najbliższym śnie na Twoje rozjaśnienie… W jakim
miejscu stać, żeby nie nabijać sobie guzów? W jakim miejscu stać, aby stać tam,
gdzie trzeba.
Pozdrawiam!
Twój na zawsze
Michał syn Edwarda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz