Foto: Maciej Pokora
- Przepraszam pana, że wpuściłem go tylnym wejściem, ale bar jest nieczynny. Oczywiście nie dla takich gości jak pan - powiedział barman.
- O, dziękuję. Proszę o potrójną brandy. Lubię konspirację - odparłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz