NIEZALEŻNOŚĆ
Byłem całkowicie niezależny od wszystkich i wszystkiego. Wszelkie zależności zerwały ze mną kontakt. Żyłem oddzielony od wszystkich i wszystkiego szklaną kapsułą, należałem tylko do samego siebie.
Nagle zauważyłem cieniutki kabelek, który
wystawał z mojej kapsuły i biegł gdzieś hen, za horyzont.
- Do kogo? Do czego? Dokąd? Po co? - pytałem
swojej zależności, a ona ani me, ani be, ani kukuryku…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz