DZIERŻAWA
Czytając bezpłatną miejską gazetę ZIELONE ECHO, dzik Absur wyłuskał w dziale ogłoszeń: WYDZIERŻAWIĘ TANIO DZIAŁKĘ W CENTRUM. Tak się zapalił do tej dzierżawy, że dzikuska Absurdzica musiałą go studzić przez godzinę, ale w końcu sama doszła do wniosku, że taka działka by się przydała.
- Jaka oszczędność. Będziemy uprawiać tam ziemniaki, nie mówiąc o pietruszce i innych... - też się zapaliła.
Tylko Absorudzik się krzywił, bo wiedział, że każą mu kopać ziemniaki wtedy, kiedy on najchętnie kopałby piłkę.
Na szczęście dla działki chętnych na nią było bez liku i rodzina Absurów znajdowałą się w kolejce na szarym końcu.
- Trudno - powiedziała Absurdzica i zasadziła tylko jednego pomidora w donicy z drzewkiem wiadomości dobrego i złego. Na balkonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz