Dzikuska Absurdzica zapowiedziała wszem i wobec, że już nigdy nie powie złego słowa na dzika Absura. Bowiem pewnego mglistego popołudnia jej mąż przytaszczył dla niej ogromny, wyściełany czerwonym aksamitem, fotel , o którym zawsze marzyła. Niestety fotel nie mieścił się w drzwiach ich domu i został ustawiony na korytarzu. Odtąd było to ulubione miejsce dzikuski Absurdzicy. Ku zadowoleniu dzika Absura.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz