Mały Absorudzik chciał być trochę większy i zaczął zbierać w słoiku pieniądze na rewelacyjny specyfik zwiększający wzrost, wynaleziony przez filipińskiego maga, bardzo drogi i dostępny tylko w najlepszych aptekach. Po miesiącu okazało się jednak, że to nie żadem filipiński mag go wynalazł tylko pewien sprytny rolnik spod Wielunia, a rewelacyjny specyfik to mieszanina płodów rolnych tegoż rolnika. Za karę najlepsze apteki pomalowano na czerwono, a rolnikowi odebrano orną ziemię i przeniesiono do stolicy.
Więc Absorudzik wydał zaoszczędzone grosiki na zakazany silnie słodzony napój pod nazwą SIŁA.
Więc Absorudzik wydał zaoszczędzone grosiki na zakazany silnie słodzony napój pod nazwą SIŁA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz