piątek, 3 czerwca 2011

POWTÓRKA - "366 DNI BAJDOŁY I BAJGÓRA" (Odc. 10)

DZIEŃ 25 - 14 IV
   Bajdoła niekiedy twierdziła, że przypadków nie ma. A nawet była pewna: wszystko zaprogramowane jest przez chichoczący LOS, który - złośliwy albo przychylny - bawi się, stukając ludźmi jak kulami bilardowymi.
   Raz wreszcie chciała zadecydować sama o sobie: poszła do fryzjera i kazała mu obciąć, prawie do samej skóry, swoje długie, wspaniałe, kręcone włosy.
   Bajgór, gdy zobaczył głowę Bajdoły, dostał szału i bardzo długo musiała mu tłumaczyć, że niezależnie od LOSU i od niej samej odrosną za niecały rok.
   - A przecież wczoraj mówiłeś, że będziemy żyli długo i szczęśliwie! - zakończyła.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz