WIATR
Kiedy byłem jeszcze wiatrem
wędrowałem sobie z Czasem
układając sny na przyszłość
SAMOTNOŚĆ
Pewnej nocy
moja samotność
nie znalazła mnie w domu
bo biegałem z tłumem
po niebiańskiej łące
za kolorowym motylem
któremu dane było żyć
tylko jeden dzień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz