poniedziałek, 23 października 2023

ZIEMSKI JAN I RESZTA - 13 (z książki - 2015 r.)

ZIEMSKI JAN:

Skoro wróciliście, chciałbym ustalić z wami pewne zasady.

 

ANIOŁ:

Proszę bardzo, byle pozytywne.

 

DIABEŁ:

Ale do pewnego stopnia. Muszą być zbliżone do naszych. Inaczej wyrzucą mnie z roboty.

 

ZIEMSKI JAN:

To się zobaczy. Zaczynam… W poniedziałki – odpoczywamy. Żadnych zbędnych wysiłków.

 

ANIOŁ:

Zgoda pełna.

 

DIABEŁ:

Jasne. Moja też.

 

ZIEMSKI JAN:

Wtorek – idziemy na daleki spacer. Dla zdrowia.

 

ANIOŁ:

O, tak. Dla mnie to żaden wysiłek.

 

DIABEŁ:

Niech będzie.

 

ZIEMSKI JAN:

Środa. Nie mam pomysłu.

 

ANIOŁ:

Ja mam!

 

DIABEŁ:

Ja też!

 

ZIEMSKI JAN:

Dobrze. Dzień wolnych pomysłów… W czwartki pracujemy bardziej intensywnie, aby trochę więcej zarobić. Ale macie się przyczyniać.

 

ANIOŁ i DIABEŁ:

Przyczynimy!

 

ZIEMSKI JAN:

W piątki – pościmy!

 

ANIOŁ:

O, tak! O, tak!

 

DIABEŁ:

Ale bez przesady.

 

ZIEMSKI JAN:

W soboty idziemy na wódkę.

 

ANIOŁ:

O, nie!

 

DIABEŁ:

Z przyjemnością.

 

ANIOŁ:

Znowu będę musiał nad wami czuwać, Boże święty…

 

ZIEMSKI JAN:

A w niedziele, wiadomo.

 

ANIOŁ:

Świętujemy!

 

DIABEŁ:

Każdy po swojemu.

 

ZIEMSKI JAN:

Oczywiście. U nas tolerancja.

 

(dzwonek, wchodzi JAKIŚ INNY)

 

JAKIŚ INNY:

Panie Ziemski, przypadkiem stałem pod drzwiami i słyszałem. Jak co, to ja się w zasadzie piszę na soboty. Dołożę się, jasne…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz