piątek, 27 października 2023

ZIEMSKI JAN I RESZTA - 17 (z książki - 2015 r.)

ANIOŁ:

Ciekawe, co mu się śni.

 

DIABEŁ:

Mogę tam wejść i zobaczyć.

 

ANIOŁ:

O, nie. To lepiej wejdźmy razem.

 

(słychać syk, chwila ciszy, drugi syk)

 

DIABEŁ:

Cholera jasna! Widziałeś? Z kim on mógł być?

 

ANIOŁ:

Zwiewny i niewyraźny. Ani ja, ani ty. To kto, na Boga?

 

DIABEŁ:

Senna opieka, bez naszej wiedzy?

 

ANIOŁ:

Ani anielski, ani diabelski.

 

DIABEŁ:

Może on z Czyśćca?

 

ANIOŁ:

Przecież Czyśćca nikt nie pilnuje.

 

DIABEŁ:

A byłeś tam?

 

ANIOŁ:

Nie. A ty?

 

DIABEŁ:

Nie mój teren.

 

ANIOŁ:

Cicho, budzi się.

 

ZIEMSKI JAN:

(przeciąga się)

O, jesteście. Co macie takie miny, jakbyście coś przeskrobali?

 

ANIOŁ:

Co ci się śniło?

 

ZIEMSKI JAN:

Nie pamiętam. Może jakieś kobitki, mam nadzieję.

 

ANIOŁ:

Tobie tylko to w głowie.

 

ZIEMSKI JAN:

Żartuję, żartuję. Trzeba iść pod prysznic. Kto idzie ze mną?

 

ANIOŁ:

No, wiesz?!

 

DIABEŁ:

Mogę ci umyć plecy.

 

(dzwonek, wchodzi JAKIŚ INNY)

 

JAKIŚ INNY:

Panie Ziemski, masz pan wodę? Ja nie mam. Pewnie znowu coś remontują, cholery…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz