niedziela, 25 grudnia 2022

SNY NIEDOBUDZONE - 21 ( z książki - 2014 r.)

TWARZE

   Nie miałem swojej twarzy. To znaczy, mogłem ją zmieniać na wszystkie inne, które zaistniały kiedyś na Ziemi.

   Tymi nie moimi oczami widziałem świat jako różnorodną, wielokolorową mozaikę, rozrzuconą w czasie i przestrzeni – pełną bólu, tragedii, brzydoty, zła, ale także pełną rozkoszy, radości, piękna i dobra.

   Przemieszczałem się w tej magmie miliardów świadomości, płynąc w niesamowitym hałasie i patrzyłem na straszne, a także na wspaniałe sceny, właściwie ich nie przeżywając.

   - Nie chcę! - krzyknąłem bezgłośnie po obudzeniu.

   Zwlokłem się z tapczanu i poczłapałem do łazienkowego lustra. Po drugiej stronie patrzyła na mnie znana mi twarz. Może tylko trochę zmieniona…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz