wtorek, 28 grudnia 2021

UKŁADANKA - BAJKI - 27 (z książki - 2020 r.)

LOKOMOTYWA

   „Stoi na stacji lokomotywa”…

   - Znamy! Znamy!

   Ale ta lokomotywa stała od lat na zarośniętym trawą bocznym torze. Tęskniła za ciepłem pary, która kiedyś nabierała siły w wielkim kotle, karmionym kęsami węgla.

   Wspominała swoje dalekie podróże. Tysiące kilometrów połykanych kołami…

   - Uff! - wzdychała. - Pamiętam, jak przekraczałam granice, jak wiozłam dzieci na kolonie, jak ciągnęłam dziesiątki wagonów z towarami, a raz nawet z ciężkimi czołgami… Uff! Para buch… Odjazd!

   Gdyby potrafiła, to by zapłakała…

   Jednak pewnego dnia zrobił się ruch wokół naszej lokomotywy. Malarze zaczęli ją malować na czarno i na czerwono, mechanicy naprawiali koła, ciężarówki zwoziły węgiel.

   Lokomotywa obserwowała to wszystko. Nie wiedziała, co to znaczy, ale serce jej rosło.

   Okazało się, że została wytypowana na WIELKI ZJAZD LOKOMOTYW PAROWYCH w dalekim kraju. Odżyła!

   Zebrał się tłum, aby pożegnać piękną, lśniącą Lokomotywę.

   Zagwizdała przeciągle i w kłębach pary zniknęła za horyzontem.

   - Nie wiem, czy tu wrócę - pomyślała mimo woli…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz