- Te
głupiutkie ślimaki znowu wychodzą na drogę. A tam same nieszczęścia -
powiedział jeż.
- Och,
wiem. Jak byłam dzieckiem, też wychodziłam - przyznała się mrówka.
- No, ja
także nieraz – jakby zawstydził się jeż. - Cholera z tymi ludzkimi drogami…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz