czwartek, 23 kwietnia 2020

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 62 (z książki)


PANCERNIK

   Dzikowi Absurowi śniło się kiedyś, że został powołany do wojska…
   Stanął goły przed komisją lekarską, a major w białym kitlu i w czapce z gwiazdkami oglądał go bardzo dokładnie.
   - Nadaje się - zawyrokował major.
   - Ja mam chroniczny katar i dławiący kaszel - zaprotestował Absur, bo bał się wszystkich wojen.
   - Powołany nie ma głosu! - powiedział inny lekarz, ziewając.
   - Do marynarki! - przydzielił major.
   - Do jakiej marynarki?! - jęknął Absur.
   - Do wojennej oczywiście. W tył zwrot, naprzód marsz! - rozkazał sierżant z komisji.
   I dzik Absur znalazł się od razu na ogromnym pancerniku, który na całe szczęście zaraz utonął storpedowany przez mały kuter torpedowy.
   Jedynym uratowanym marynarzem był tylko on.
   Dobry delfin dopłynął z nim do brzegu, gdzie od dawna nie było żadnej wojny…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz