MELANCHOLIA
Dzik Absur
był zazwyczaj wesołym osobnikiem, optymistycznie patrzącym na mijający czas,
ale raz na miesiąc nachodziła go dziwna melancholia i miał ochotę wyć jak wilk
do Księżyca. Nie robił tego, bo się wstydził, więc biegł czym prędzej do BARU
POD PSEM zamiast do BARU POD KROWĄ. Wiedział, że po powrocie do domu dzikuska
Absurdzica wybije mu całą melancholię z głowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz