Żubr Alfonso z Puszczy Nadnoteckiej, znajomy dzika Absura, zatelefonował do niego z zapytaniem, czy nie zna jakiegoś sposobu na te cholerne kleszcze.
- Oczywiście, znam - odparł radośnie dzik Absur. - Należy raz w tygodniu nasmarować się miksturą o składzie: miód, czysta wódka, herbata z krainy zielonego pojęcia. Proporcie dowolne. Można dodać trochę pieprzu... Raz w tygodniu wystarczy. Aha, można też to wypijać. Ja to robię od lat...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz