CIEMNOŚĆ
Absur był zapatrzony w ciemniejące okno.
- Ciekawe.
Ostatnio boję się ciemności - oznajmił. - Przecież często spałem w głuchym
lesie. Bez cienia strachu.
- Możemy w
nocy zostawić na biurku zapaloną małą lampę - powiedziałem.
-
Przynajmniej na jakiś czas. Na próbę…
- Przyznam,
że gdy byłem dzieckiem, bałem się panicznie ciemności…
- Tak?...
- Mama
zapalała mi lampkę nad łóżkiem…
- Ale ja
nie jestem dzieckiem. Nigdy nim nie byłem!...
- Może
dlatego przyszło to do ciebie teraz - powiedziałem i zapaliłem lampę na biurku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz