poniedziałek, 30 sierpnia 2021

BAJKI KRÓTAJKI - 36 (z książki - 2019 r.)

WIELKIE ZEBRANIE

   Bajkowy Król Bajból, wybierany co sto lat, zwołał WIELKIE ZEBRANIE wszystkich bajek na Bajkowej Górze.

   Zbieranie to trwało kilka miesięcy, aż wreszcie pewnej słonecznej niedzieli zgromadziła się większość bajkowych bohaterów – mniej lub bardziej znanych dzieciom.

   Posiadali, gdzie kto mógł na stoku góry, a Król Bajból usadowił się na samym szczycie, jak przystało na prawdziwego króla.

   - Cisza!!! - powiedział tubalnym głosem.

   Trochę się uciszyło.

   - Cisza, mówię!...Bo wykluczę z zebrania!

   Wszyscy zamilkli.

   - Uwaga, sprawdzam listę obecności... Król Bajból! Oczywiście jestem, widzicie mnie… Czerwony Kapturek!

   - Obecna!...

   - Wilk!...

   - Jestem, jestem, co mam nie być…

   - Księżniczka na Ziarnku Grochu!...

   - Obecna!...

   - Pszczółka Maja!...

   - Jestem! Z całą resztą…

   - Bardzo dobrze, nie będę musiał czytać… Bolek i Lolek!

   - Obecni, obecni!...

   - Dziewczynka z zapałkami!...

   - Jestem…

   - Ale nikomu nie dawaj zapałek…

   - Nie dam…

   - Baba Jaga!...

   - Jestem, jednak tylko na chwilę… Nie mam czasu na bajanie, robota czeka…

   - Nie buntuj się, bo cię skreślę… Smok Wawelski jest?...

   - Tak jest! Do usług, królu…

   I Król Bajból wyczytywał bajkowe postacie tak do wieczora. Trudno było je zliczyć, a jeszcze dochodzili spóźnialscy.

   - Uff! Chyba wszyscy… Kogo nie przeczytałem, niech się zgłosi.

   Nikt się nie zgłosił.

   - Słuchajcie teraz, słuchajcie! Zwołałem was tutaj, aby zastanowić się i naradzić, w jaki sposób zmusić dorosłych, aby znowu myśleli jak dzieci. Bowiem tylko dzieci wiedzą, co jest prawdziwe i ważne dla ludzkiego świata… Zgadzacie się?...

   - Tak!!! - krzyknęli wszyscy.

   Każdy zabierał głos. Każdy miał inny pomysł… Król Bajból zapisywał to na długim papirusie, który po tygodniu sięgał do stóp Bajkowej Góry.

 

   Narada trwa zapewne do tej pory!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz