O LUDZIACH
Dzik Absur
został zagarnięty przez ekipę telewizyjną. Przyparła go do ceglanego muru i nie
udało mu się uciec.
- Prosimy o
gorący wywiad uliczny - powiedział chudy reporter w czapce do tyłu.
Gruby
operator bez czapki włączył kamerę.
- Co pan sądzi
o ludziach - spytał reporter z piękną dykcją.
Absur się
rozluźnił, nie czuł już zagrożenia.
- Jako
takich? - upewnił się.
- Może być
o jako takich. Co pan sądzi?...
Reporter
spojrzał na zegarek.
- Otóż
sądzę… - zaczął dzik Absur i mówił, to co wiedział bez zająknięcia, aż sam się
dziwił.
Zniecierpliwiony reporter przerwał mu po pół godzinie gadania o miłości,
przyjaźni, solidarności, empatii i tym podobne.
- Dziękuję,
wystarczy…
Machnął
ręką, ekipa telewizyjna zwinęła się momentalnie i zniknęła w eleganckim busie.
- A miałem
jeszcze tyle do powiedzenia - powiedział Absur do kota Mijusia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz