niedziela, 23 lutego 2020

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 3 (w przygotowaniu do druku)


MANIFESTACJA

   Dzik Absur siedział obok zakurzonej drogi – na swoim plecaku, żeby było mu wygodniej – i spokojnie oglądał manifestację, która przetaczała się przed nim, krzycząc i wymachując transparentami z napisami w języku mu nieznanym.
  - Może powinienem się przyłączyć, cholera jasna. Wezmą mnie za wroga i będę miał - pomyślał, ale nogi go bolały od wędrówki po świecie.
   Siedział dalej. Nikt nie zwracał na niego wagi.
   Gdyby znał język manifestantów, uciekłby gdzie pieprz rośnie.
   Była to bowiem manifestacja przeciwko dzikom, które się absurdalnie rozmnożyły w okolicy i wyjadały ludziom jedzenie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz