W DROGĘ
Dzik Absur
postanowił wyruszyć w świat.
- Jeszcze nie
jestem taki stary - myślał.
Jego żona
Absurdzica zajęła się na dobre polityką i została wiceprezeską partii
opozycyjnej w mieście. Syn Absorudzik usamodzielnił się szczęśliwie, prawie
skończył szkołę średnią, ożenił się z siostrą przyjaciela Kosmoska i został
ojcem dwóch dorodnych synów…
Samotny Absur
siedział godzinami przy oknie i gapił się bezmyślnie.
- Po co mi
żyć w zadymionym mieście, w którym pozamykano wszystkie moje ulubione bary
mleczne? Po co? - wzdychał.
Pewnej
niedzieli spakował swój plecak z młodości i cichaczem wyszedł z miasta, z nikim
się nie żegnając.
W siną dal.
Na
spotkanie ciekawych dni, które go omijały w życiu. A może nawet powalczyć
trochę ze złem tego świata.
PROJEKT OKŁADKI I ILUSTRACJE - BOŻENA KUSZILEK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz