ORGANIZM
Michale!
Pamiętasz?...
Nie pamiętasz.
Śniło Ci się, że
każdy z ludzi, jest indywidualną, osobną komórką w WIELKIM ORGANIŹMIE. Taka
komórka rodzi się, żyje i obumiera, nie widząc nigdy CAŁOŚCI; w swojej
świadomości jest najważniejsza i wydaje
jej się, że nigdy nie umrze.
A potem
WIEDZIAŁEŚ w tym śnie:
każdy człowiek, jak każda komórka w jego ciele, spełnia
swoją specyficzną funkcję i jest potrzebny CAŁOŚCI… Jeszcze to - każda komórka
jest zależna od innych komórek, chociaż każda z nich uważa, że ściana, która
ich dzieli, jest właśnie jej własnością… Najgorsze są KOMÓRKI RAKOWE, agresywne
i mordercze dla WIELKIEGO ORGANIZMU…
WIELKI
ORGANIZM!… Ujrzałeś GO w swojej mglistej świadomości pod koniec snu. Po raz
pierwszy i ostatni!
Po co Ci to piszę?
Nie wiem!
Twój Anioł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz