czwartek, 14 lutego 2019

MY - 47


TYGODNIK

   Po długim wahaniu, zostałem naczelnym redaktorem tygodnika CIEŃ, zajmującym się problematyką cieni w różnych aspektach ludzkiej egzystencji.
   Miało to być całkowicie nowe czasopismo o czarno-białej szacie graficznej, bogato ilustrowane; z działami: politycznym, kulturalnym, życia towarzyskiego, rodzinnym, ekonomicznym i sportowym.
   Mój Cień, gdy się o tym dowiedział, chodził dumny jak paw, prawie nie chciał stykać się z byle cieniami na ulicy.
   - No, chyba jest oczywiste, że zaangażujesz mnie jako swojego sekretarza i głównego konsultanta.
   - Oczywiście - zgodziłem się, bo co miałem się nie zgadzać. - Wszystko będę z tobą uzgadniał.
   Niestety. Wyszedł tylko jeden numer, ponieważ tzw. zwroty wynosiły 89 procent. Wydawca tygodnika zbankrutował i wyjechał do Meksyku.
   Mój Cień był niepocieszony. Ale po pewnym czasie wróciliśmy do swoich normalnych zajęć…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz