sobota, 24 listopada 2018

LISTY DO B. - 25


… Od rana zbierałem myśli –
porozrzucane w różnych miejscach,
w różnych czasach,
w różnych wymiarach
i starałem się ułożyć z nich zdania,
najmądrzejsze z mądrych,
dla Ciebie oczywiście.
Ale pod wieczór –
pogubiłem wszystkie,
gdy potknąłem się o krawężnik
i wywaliłem na chodnik jak dziecko
(albo starzec).
Mam stłuczone prawe kolano.
Chyba będziesz musiała się nim zająć.
M.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz