DZIEŃ 127 - 25 VII
Przez cały dzień byli tak mili dla siebie, że zrobiło się nudno. Więc Bajgór powiedział:
- Wiesz, jednak zapisałem się do PARTII NAPRZÓD, nie chcę stać z boku...
Wybuchła dzika awantura. Ale króciutka, bo Bajdoła wiedziała, że Bajgór buja. Nigdy nigdzie nie należał. Nawet do niej.
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz