niedziela, 26 marca 2017

BAJKI NIEBYWAŁE - 15

WARK

   Ten znowu warczał wkoło bez przerwy, aż do zachrypnięcia. Ni to pies, ni to bies, chociaż wcale nie wyglądał groźnie, przeciwnie - miał łagodne oczy i nawet uśmiechał się po każdym warknięciu.
   Warczał na wszystkich, nikt nie wiedział po co i na co...
   - Dlaczego tak warczysz na nas? - spytał go kiedyś Paplinek i odsunął się na bezpieczną odległość.
   - Warczę? Co to znaczy? Ja tylko śpiewam dla was arię operową, której nauczyła mnie moja babcia, solistka Teatru Największego - wyjaśnił Wark i warknął najpiękniej, jak tylko umiał. - Wrrrrr!

C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz